Otulacz i czapeczka od Kokonik

12:00

Cześć kochani <3

Jak wiecie, już niedługo na świecie pojawi się moje czwarte maleństwo. Mały Adaś przyjdzie na świat dosłownie za około 3 tygodnie. Wyprawka jest już prawie skompletowana. Czeka nas zakup dosłownie drobnostek. Przy okazji wyprawkowych zakupów przypomniało mi się jak Tysia po porodzie uwielbiała ciepło. Owijałam ją wtedy w becik, ale było to średnio wygodne. Postanowiłam, że tym razem zakupię specjalny otulacz. Mój wybór padł na produkt ze sklepu Kokonik.




DLACZEGO OTULANIE JEST WAŻNE?

Otulanie zapewnia dziecku poczucie bezpieczeństwa, uspokaja oraz pozwala spokojnie zasnąć, przez imitowanie warunków występujących w brzuchu mamy. Dla maluszka poród jest ogromnym stresem. Traci on wtedy poczucie bezpieczeństwa oraz ciepła. Nagle pojawia się sporo przestrzeni, ostrych świateł itp. Może powodować to więcej pobudek w nocy. Otulacz pomaga maluszkowi przyzwyczaić się do nowej sytuacji. Otulanie jest ważne także, dlatego że otulone niemowlęta nie mogą czołgać się w łóżeczku ani mieć bezpośredniego kontaktu z pościelą, przez co są mniej narażone na uduszenie.



DLACZEGO WYBRAŁAM OTULACZ OD KOKONIK?

Wybrałam otulacz tej firmy, dlatego że ma bardzo dużo zalet wyróżniających go na tle tego typu produktów. Zapinany jest on na podwójny zamek błyskawiczny, co znacznie ułatwia zmianę pieluchy. Na górnym zamku zamontowano tasiemkę w barwach narodowych, dzięki czemu jest łatwiej zapinać i rozpinać suwak. Otulacz ten jest specjalnie zaprojektowany tak, aby idealnie dopasowywał się do malutkiego ciałka. Posiada także więcej miejsca na nóżki, dzięki czemu maluch będzie czuł się w nim komfortowo. Skóra naszego malca będzie mogła w nim spokojnie oddychać, ponieważ uszyty jest z 92% bawełny oraz 8% elastanu.



Zamówiłam także czapeczkę w kolorze otulacza. Jest wykonana z 92% bawełny i 8% elastanu. Ma za zadanie nie ściskać główki noworodka, nie będąc zarazem za dużą. Co do jakości wykonania obydwu produktów mogę śmiało stwierdzić, że nie widzę żadnych wad. Otulacz ani czapeczka nie posiadają żadnych wystających nitek, a ich materiał jest przyjemny w dotyku. Oczywiście, więcej o tych produktach będę mogła powiedzieć, jak już Adaś trochę z nich pokorzysta. Wrócę wtedy do was z postem odnośnie tego, czy otulacz spełnia swoją funkcję.

PS. Jeśli chcielibyście zamówić coś ze sklepu Kokonik, to posiadam dla was kod rabatowy. Na hasło: "Kokosen10" otrzymacie -10%.

You Might Also Like

8 komentarze

  1. Śliczny Otulacz ❤️ ja tez miałam właśnie Otulacze ale nie od kokonik ale nie ważne skąd jest a najważniejsze by tulic, kochać ❤️
    D
    Fajny wpis i zapraszam do siebie 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny! Ja narazie nie potrzebuje już takich otulaczy, bo mój synek ma 3 lata. :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten otulacz to super sprawa mnei mama nosiła w grubym kombinezonie i wyglądałam jak mały ziemniak. Więc wydaje mi sięto być o wiele lepsząopcją
    by-tala.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajnie, że powstaje coraz więcej takich akcesoriów! :)
    Praktycznie, słodko i co najważniejsze bezpiecznie.
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny jest ten otulacz :) Na pewno się przyda na jesienne, zimowe dni :)

    Już niedługo czwarta pociecha u Pani. Jakie to uczucie?

    Ja jestem mamą dwójki dzieciaków i dom tętni życiem. A czwórka to będzie dopiero wyczyn :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Masz rację, taki otulacz napenwo sprawi, że maluszkowi będzie łatwiej oswoić się z otaczającym go światem

    OdpowiedzUsuń
  7. Takie kokony to podobno świetna rzecz, ja używałam becików i rożków do otulania dziecka

    OdpowiedzUsuń