Relacja z sierpniowego spotkania blogerek w Białymstoku

21:23

Hej :)


Blogowanie to dla mnie nie tylko praca, ale także i hobby. Cieszę się, więc kiedy mogę poznać inne osoby, które także mają swoje miejsce w sieci, poplotkować z nimi i wymienić się spostrzeżeniami na temat blogosfery, dlatego chętnie wybrałam się na Sierpniowe Spotkanie Blogerek w Białymstoku organizowane przez Patrycję (Gabrysiowamama) oraz  Magdę (My-women's-world).


Spotkanie odbyło się 18.08.2018 roku o godzinie 14:00 w Miodostyni. Jest to już bardzo dobrze  znana  mi kawiarnia, ponieważ jedno z wcześniejszych spotkań, na którym byłam, także się tam odbywało. Miodostynia to świetny lokal. Jego wystrój przypomina mi małą chatkę pszczelarza. Zawartość menu także jest super. Wybrałam bezalkoholowe mojito jak poprzednim razem i ciasto. Mówię wam, to było niebo w ... buzi :D Obsługa lokalu jest miła i bardzo profesjonalna.



Podczas spotkania odbyły się dwie prelekcję. Pierwsza z nich dotyczyła pielęgnacji włosów oraz produktów firmy BasicLab. Nie była to typowa pogawendka w stylu "ten produkt jest na to, a ten na to". Panie prowadzące dokładnie wytłumaczyły nam, jak działają kosmetyki tej firmy oraz opowiedziały relację z własnych testów. Dowiedziałyśmy się także, że w aptekach "Pod Lwem", które znajdują się w Białymstoku, będzie można wykonać badanie skóry i włosów. Ja  przy najbliżej okazji na pewno się wybiorę. Przyznam, że spodobała mi się ta prelekcja, bo było widać zaangażowanie obydwu Pań. Druga relacja dotyczyła natomiast hybryd i była poprowadzona przez Karolinę z Nc Nails Copmany. Opowiedziała nam o nowościach ich firmy na okres jesienny oraz wytłumaczyła nam, jak działają ich produkty. Przyznam, że te wskazówki były dla mnie bardzo cenne, bo jeśli chodzi o hybrydy to jestem totalnym laikiem.



Naszemu spotkaniu towarzyszyły także dwa szczytne cele. Po pierwsze każdy z nas miał przynieść zakrętki. Uzbieraliśmy ich całkiem sporo. Powędrują one do potrzebującej mamy z Brańska,  która potrzebuje protezy (więcej informacji tutaj). Oprócz tej akcji urządziłyśmy także zbiórkę karmy i pipet przeciwkleszczowych dla czworonogów przebywających w schronisku Arka w Łomży. Zbiórkę wsparł także partner- sklep Zoo-cel.


 
Podczas naszego spotkania odbyła się także wymianka kosmetyczna, podczas której uzyskałam kilka produktów, które już od dawna chciałam wypróbować. Sama także dołączyłam kilka kosmetyków do tej wymianki.


Ogólnie w spotkaniu udział wzięły:

Natalia-Elfnaczi
Martyna- Maartysia
Patrycja- Gabrysiowamama
Iwona- Sieje Teje
Zuźka- Zuzka Pisze
Emilia- Kobiecosci
oraz ja


Dostaliśmy także tzw. przeze mnie "dary losu" Oto co się w nich znalazło:



https://www.instagram.com/pinfactorypl/

https://pinfactory.pl

https://www.facebook.com/pinfactorypl/


Bardzo się cieszę, że firma Pin Factory obdarowała nas takimi przypinkami. Dzięki temu mam pamiątkę ze spotkania. Zawsze, jak będę na nią patrzeć, będą wracały do mnie wspomnienia super spędzonego dnia.

https://www.instagram.com/costasy_natural_beauty/
http://www.costasy.pl
https://www.facebook.com/CostasyNaturalBeauty




Markę Costasy, obserwowałam już od dawna i w końcu wpadły w moje ręce ich produkty, a dokładnie tusz do rzęs i prasowany korektor. Tusz do rzęs już używałam i zdradzę wam, że jest rewelacyjny.



http://coty.pl/marki/bourjois/

https://www.facebook.com/Bourjois.Polska/

https://www.instagram.com/bourjoispolska/
 
Marka Bourjois podarowała nam cztery pomadki z serii Rouge Velvet The Lipsticks. Właśnie po weekendzie miałam wybrać się do Rossmana po jedną z nich, a tutaj taka niespodzianka. 




Markę Oillan znam jedynie od strony kosmetyków dla dzieci. Byłam z nich bardzo zadowolona. Teraz będę miała okazję ich produkty przetestować na sobie. Kosmetyki, które otrzymaliśmy pochodzą z nowej serii Oillan Balance Face.


Od marki Bispol otrzymałyśmy piękną świecę. Jest ona bardzo elegancka i idealnie wpisuje się wystrój mieszkania. Paliłam już ją i pachnie pięknie. Jej zapach przypomina mi delikatnie zapach lodów waniliowych firmy Darek.




Przyznam, że z tą firmą spotkałam się po raz pierwszy. Z tego, co się dowiedziałam, to prowadzi ją małżeństwo. Ich produkty są naturalne, bez szkodliwych składników. Przyznam, że jestem ciekawa kremu z tej firmy. Tym bardziej że ma on nietypową konsystencję, bo jest on w płynie.







O Allergoff także wcześniej nie słyszałam. Firma podarowała nam tyle produktów do recenzji, że na pewno będę miała okazję wyrobić sobie o tej firmie zdanie. Przetestowałam już neutralizator kurzu na pościeli syna, który jest alergikiem i wstał po raz pierwszy rano z czystym noskiem. Zobaczymy, jak spisze się reszta produktów.




Jeśli obserwujecie mnie na instagramie to wiecie, że firmę Bell uwielbiam. Ich produkty cenię za niską cenę i dość dobrą jakość. Ucieszyłam się, więc z nowych produktów do testowania. Tym bardziej że trafiły mi się pomadki, których nie mogłam dostać u siebie w Biedronce.




Tę maseczkę już miałam. Bardzo się cieszę, że trafiła do mnie ponownie, ponieważ poprzednio sprawdziła się rewelacyjnie. Moja twarz była wygładzona i nawilżona.




O firmie tej słyszałam wiele dobrego. Ich kosmetyki są naturalne. Sięgnęłam już raz po ich peeling i przyznam, że jest inny od tych, które miałam do tej pory. Pozostawia tłustą warstwę, która jednak chwilę po wyjściu z kąpieli się wchłania.




Dużo czytałam o produktach firmy CD na blogach. Teraz będę miała okazję przetestować je sama. Bardzo się cieszę z tych produktów.





Lakierów tradycyjnych używam do paznokci u stóp, więc jestem bardzo zadowolona, że i takie znalazłam wśród paczek. Oprócz tego firma Laura Conti podarowała jeszcze zmywacz do paznokci, odżywkę oraz balsamy do ust. 



Marka Kolastyna podarowała nam produkty z ochroną przeciwsłoneczną. Ja nawet w zimę stosuje kremy z filtrami u siebie i dzieci, więc te produkty na pewno się nie zmarnują.




Od marki Dermena otrzymałyśmy odżywczy krem natłuszczający na noc oraz nawilżające mleczko do demakijażu. Mleczko zaciekawiło mnie najbardziej i już za kilka dni pójdzie w ruch.




Oprócz kosmetyków dostałyśmy także książkę od wydawnictwa WAM. Jej tytuł to "Kosmetyki naturalne w moim ogrodzie". Ja niestety ogrodu nie mam, więc jak tylko zapoznałam się z tą książką, to podarowałam ją mojej cioci, która kocha robić kosmetyki naturalne. Bardzo jej się spodobała.




Marka Creamy jest dla mnie nowością. Dostałyśmy od nich serum. Na testy musi niestety poczekać, bo jakiś czas temu otworzyłam nowe. Na razie mogę wam napisać, że zaciekawiła mnie jego pipeta. Po raz pierwszy się z taką spotykam.



Jak już mogliście, przeczytać wcześniej marka BasicLab prowadziła dla nas jedną z prelekcji. Podczas niej zostałyśmy obdarowane kosmetykami dobranymi do naszych potrzeb. Niestety z powodu tego, że dostałam się z listy rezerwowej, otrzymałam zestaw do włosów cienkich. Wolałabym do kręconych, ale ten także zużyję. Ostatnio znów męczę się z wypadaniem włosów i ich osłabieniem. Mam nadzieję, że ten zestaw je wzmocni. Dodatkowo dostałam antyperspirant 48h.






Nc Nails Company to marka z drugich prelekcji. Podarowała nam bazę, pyłek, lakier hybrydowy, masło shea oraz pędzelek. Przyznam, że masło shea mnie zachwyciło. Ma bardzo fajną konsystencję.






O odpowiednią higienę naszych zębów zadba firma RapidWhite. Do testów dostaliśmy zestaw wybielający. Mam nadzieję, że się dobrze spiszę.




Lakierów tej firmy jeszcze nie miałam, więc byłam bardzo szczęśliwa, kiedy znalazłam je wśród paczuszek. Trafił mi się kolorek jakby delikatnie pomarańczowy i jaśniutki róż. Oprócz tego dostałyśmy jeszcze top, bazę oraz pilniczki. Już nie mogę doczekać się testów.






Kosmetyki marki AA nie raz widziałam na Rossmanowskich półkach, ale nigdy jakoś po nie sięgnęłam. Ucieszyłam się, więc, że dostałam od nich podkład, chusteczki do higieny intymnej i wygładzające mleczko do mycia. Duży plus dla firmy za to, że z ich produktów mogą korzystać także weganie.





Paczuszka od Bielendy ucieszyła mnie najbardziej. Wszystkie produkty w niej są świetne. Szczególnie te maseczki z podziałem dla niej i dla niego. Przydadzą się na wspólne SPA z mężem.





Z tą marką miałam już do czynienia, a dokładnie z pomadką. Sprawdziła się rewelacyjnie. Moje usta po niej były bardzo odżywiona. Przyznam, że jestem ciekawa, jak spiszą się pozostałe produkty.







Z tej marki miałam maskę złuszczająca stopy. Zraziłam się po niej trochę do tej firmy, ale dzięki temu, że firma podarowała nam kolejne produkty, dałam jej drugą. I tym razem SheFoot zyskało w moich oczach, a szczególnie ich krem na zmęczone stopy. Więcej dowiecie się w dokładnej recenzji za jakiś czas.






O marce Regenerum mogliście już przeczytać na moim blogu. Tym razem dostałam jednak inne produkty. Już niedługo zacznę je testować i zdam wam kochani relację.





Marka Prouve jest mi dobrze znana z blogów, ale sama nie miałam jeszcze żadnych perfum od nich. Firma podarowała nam perfumy molekularne. Zapach ich jest piękny i na pewno często będzie na mnie gościł.







Marka Marion podarowała nam swoje dwie nowe serie. Z serią miodową bardzo chętnie się poznam, jednak produkty do  włosów powędrują do mojej znajomej, ponieważ są do włosów prostych, a ja jestem posiadaczką fal.








Po raz pierwszy spotkałam się z marką OnlyBio. Bardzo się cieszę z szamponu, ponieważ moje włosy są właśnie w strasznym stanie. Mam nadzieję, że uda mi się je uratować.






O maseczkach tej firmy słyszałam wiele dobrego. W  końcu sama będę miała okazję je przetestować. Zdam wam relację z testów.

WYMIANKA

You Might Also Like

7 komentarze

  1. na pewno było fantastycznie, ja też zbieram nakrętki. często w tak prostu sposób można pomóc. super prezenty :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super prezenty :) a zabawa zapewne była przednia :) oby więcej takich imprez w przyszłości :)
    by-tala.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Na pewno świetnie spędziłyście czas :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Na pewno było świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wnioskujemy, że spotkanie baaaardzo udane :) Cieszymy się, że mogłyśmy być jego częścią dzięki naszemu serum. Udanych testów! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Widać że się dobrze bawiłaś :) Super foto relacja!

    OdpowiedzUsuń
  7. Super upominki :) Fajne są takie spotkania :)

    OdpowiedzUsuń