Recenzja pianotworów do kąpieli dla dzieci

11:40

Hej :D

Dzisiaj mam dla was recenzję, ale najpierw kilka informacji. Post już nie w piątek jak widzicie. Od dzisiaj posty będą dwa razy w tygodniu. Jednak nie wiem w jakie dni. To zależy kiedy będę miała czas, aby do was coś napisać.

Teraz już główny temat.

Od jakiegoś czasu kupuję dla Antosia paczkę pianotworów do kąpieli. Moja mama uznała, że jest na to za mały, ale ja mam odmienne zdanie. Na opakowaniu możemy przeczytać:



PIANOTWORY- nowy wymiar kąpieli w zasięgu Twojej ręki. Innowacyjna forma kapsułki do kąpieli w trzech soczystych zapachach: 1. orzeźwiającej limonki, 2. pobudzającej pomarańczy, 3. słodkiej truskawki. Pozbądź się monotonii w łazience- zmieniaj kolory i zapachy każdego dnia w zależności od humoru. Już jeden pianotwór zapewni wymarzoną kąpiel o przyjemnym, owocowym zapachu z dużą ilością piany. Olejek z awokado w połączeniu z koktajlem z witamin otuli skórę i sprawi, że będzie ona odpowiednio nawilżona, odżywiona i aksamitnie gładka.

Możemy tak także znaleźć sposób użycia:

Wrzuć PIANOTWÓR do wanny pod bieżącą, ciepłą wodę. W celu uzyskania JESZCZE większej ilości piany zastosuj 2 PIANOTWORY.

Moim zdaniem wystarczy jeden. Piany jest i tak dużo, a zapach w łazience jest nieziemski. Mój Antoś uwielbia kąpiel z pianotworami. Gdy nie wrzucę ich do wody to rozgląda się za pianą i nie ma ochoty na zabawę. Później po kąpieli zapach utrzymuję się także na jego małym ciele, co jest dla mnie na plus. Minusy na pewno są, ale moim zdaniem plusy przeważają. Paczka starcza mi na dość długo, a cena także jest przystępna (ok. 10 zł/opk.). U mnie w mieście można je zakupić w Tesco i Biedronce. UWAGA! Szybko są rozchwytywane, więc musicie akurat na nie trafić. Moja ocena 9/10. Odjęłam jeden punkt za słabą przystępność towaru.




You Might Also Like

6 komentarze

  1. ooo świetne! jak byłam mała też zawsze lubiłam mieć dużo piany w wannie. To super, że się tak dobrze opiekujesz Antosiem. Sama mam 17 lat i nie wyobrażam sobie teraz mieć dziecka. Pewnie nie dałabym rady. Podziwiam Cię :)
    http://cheery-friendly-girl.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. miałam je, jednak zielony zapach była za mocny i nie w moim typie. Najlepsze czerwone <3
    www.fflare.blogspot.com <- nowy post, zapraszam.

    OdpowiedzUsuń
  3. haha pamietam ze w dziecinstwei miałam takie szmpony co tworzyły piane

    http://magdawiglusz.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawy produkt! :) Wydaje się naprawdę świetny :D

    Pozdrawiam ♥,
    yudemere

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawa sprawa , nigdy nie miałam z nimi styczności :)
    Ps. Przy okazji zachęcam do wzięcia udziału w rozdaniu. Więcej szczegółów na moim blogu :*
    http://liikeeme.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń