Działdowo
16:03
Hej.
Tak jak obiecałam w poprzednim poście chce wam opisać mój wypad do Działdowa. Wyjechaliśmy zaraz po chrzcinach. Gdy dojechaliśmy zjedliśmy kolację i wybraliśmy się na cmentarz na grób cioci Kasi.
Wróciliśmy dopiero w poniedziałek. Cały tydzień minął nam bardzo szybko. Mimo upałów bawiliśmy się świetnie. Poznałam tam strasznie dużo osób. Czas spędzaliśmy nie tylko u babci, ale także u wujka Marka, Pawła i Piotrka. W przedostatni dzień wybraliśmy się na grilla, ale przez komary po 10 minutach musieliśmy wrócić do domu cioci Ani i wujka Pawła (tej nocy nocowaliśmy u nich). Ostatni dzień moim zdaniem był najlepszy. Wybraliśmy się nad wodę oraz urządziliśmy sobie ponownie grilla. Z chęcią tam jeszcze powrócę, ponieważ można tam super odpocząć od hałasu i niektórych osób.
PS. Dodaje także zdjęcia próbek mleka od hippa. Dostałam także dla Tosia misia od nutrici oraz próbki lenora od everyday. Niestety nie posiadam zdjęć.
Tak jak obiecałam w poprzednim poście chce wam opisać mój wypad do Działdowa. Wyjechaliśmy zaraz po chrzcinach. Gdy dojechaliśmy zjedliśmy kolację i wybraliśmy się na cmentarz na grób cioci Kasi.
Wróciliśmy dopiero w poniedziałek. Cały tydzień minął nam bardzo szybko. Mimo upałów bawiliśmy się świetnie. Poznałam tam strasznie dużo osób. Czas spędzaliśmy nie tylko u babci, ale także u wujka Marka, Pawła i Piotrka. W przedostatni dzień wybraliśmy się na grilla, ale przez komary po 10 minutach musieliśmy wrócić do domu cioci Ani i wujka Pawła (tej nocy nocowaliśmy u nich). Ostatni dzień moim zdaniem był najlepszy. Wybraliśmy się nad wodę oraz urządziliśmy sobie ponownie grilla. Z chęcią tam jeszcze powrócę, ponieważ można tam super odpocząć od hałasu i niektórych osób.
PS. Dodaje także zdjęcia próbek mleka od hippa. Dostałam także dla Tosia misia od nutrici oraz próbki lenora od everyday. Niestety nie posiadam zdjęć.
11 komentarze
Super maluszek ! Zapraszamy do nas :-)
OdpowiedzUsuńhttp://modeedeeviee.blogspot.com/
Wow! Ale blisko mnie. Ja jestem z Lidzbarka. Do Działdowa mam 24 km :) Szkoda, że nie wpadłaś do Lidzbarka. Tu nad jeziorkiem jest cudnie:) Obserwuję i pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńOstatnie dni zawsze są najlepsze. :)
OdpowiedzUsuńhttp://justdaaria.blogspot.com/
Nice post :) Kiss kiss from France, *-* Sand. *-*
OdpowiedzUsuńwww.taimemode-fashionblog.com
slodziutkie maleństwo :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie, opowiadanie o tajemniczym przystojniaku : http://cierpieniepokrytetatuazem.blogspot.com/
A co to za slodziak? :***
OdpowiedzUsuńKlaaudia-klaudia.blogspot.com
Piękna z Was rodzinka ! Sukienka w groszki jest super :)
OdpowiedzUsuńBrzydki Ptak Blog
Zapraszam do udziału w konkursie "Back to School"
http://brzydkiptak.blogspot.ru/p/konkurs-back-to-school.html
ooo jaki słodki bobas <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę miłego dnia :)
Anru,
Antoni jest śliczny! :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że miło spędziłaś czas, świetne zdjęcia, pozdrawiam! :D
Mój blog - klik ^^
Super zdjęcia! Piękną masz tę sukienkę ♥
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do mnie
Mój blog
Ciekawie piszesz
OdpowiedzUsuńObserwuję ;)
http://rubik514.blogspot.com/