Moja ocena 50 twarzy Greya
18:41Pewnie większość z was przeczytała trylogię "Pięćdziesiąt odcieni", a jeśli nie to przynajmniej jej pierwszą część, czyli "50 twarzy Greya". Ja należę do osób, które przeczytały cała trylogię. Czy mi się spodobało? Moim zdaniem część druga pt. "Ciemniejsza strona Greya".
Jednak oceniając wszystkie części to chociaż szybko mi się je czytało to książki były średnie. Za dużo seksu, za mało romantyzmu. Tak, jestem nieuleczalną romantyczką. Moja ocena to 5/10.
A wy czytaliście "50 twarzy Greya"? Podoba wam się ta książka?
Ps. Przepraszam za zdjęcie z internetu, ale przez naukę nie miałam czasu zrobić go sama.
4 komentarze
Przeczytałam pierwszą część i się zniechęciłam do kolejnych. Za dużo monotonii, ale może kiedyś się zdecyduję na resztę ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: MonyikaFashion >klik<
Odsłuchałam pierwszej części i taka.. średniawa.
OdpowiedzUsuńhttp://frazeologizmastrall.blogspot.com/
Ja nie czytałam tych książek.
OdpowiedzUsuńhttp://parkspati.blogspot.com/
Też przeczytałam całą trylogię i... szału nie ma, d*py mi nie urwało. Za dużo seksu jak napisałaś, za mało wątków, które przykuły by uwagę i odciągnęły od tematu podniecania jednego przez drugiego itp. Ale ogólnie książka spoko ja bym dała 6/10
OdpowiedzUsuń