Liana Moriarty- "Dziewięcioro nieznajomych"

14:00

Cześć kochani :)

Jak tam u was? Panikujecie z powodu koronawirusa i robicie zapasy? Szczerze to powiem wam, że osobiście uważam na swoje oraz innych osób zdrowie, ale nie panikuję i nie robię mega zapasów papieru toaletowego, ryżu itp. To nam nic nie da. Oczywiście mam coś w razie czego, ale nie rozumiem ludzi, którzy robią zapasy jak na wojnę lub kłócących się o ostatnią rolkę papieru. Serio. Do wszystkiego powinniśmy podchodzić ze zdrowym rozsądkiem. Takie jest moje zdanie, a korzystając już z przymusowego siedzenia w domu, postanowiłam nadrobić zaległości na blogu, dlatego spodziewajcie się regularnych wpisów. Jupii. W końcu prawda?

Tak więc dziś zapraszam was na recenzję książki Liany Moriarty pod tytułem "Dziewięcioro nieznajomych"




Książka ta opowiada o dziewiątce nieznajomych sobie osób, którzy decydują się na dziesięciodniowy pobyt w Tranquillum House, czyli w luksusowym sanatorium. Każdy z nich zmaga się z innymi problemami i chce osiągnąć inny cel. Jedni chcą zrzucić dodatkowe kilogramy, a kolejni za to odrodzić się na nowo. Główni bohaterowie tej powieści to:


  • Tony, który chce schudnąć,
  • Napoleon, Heather oraz Zoe, którzy chcą się pozbierać po stracie najbliższej osoby,
  • Frances, która pisze romansidła,
  • Ben i Jessica, którzy próbują ratować swoje małżeństwo po zdradzie,
  • Lars, który chce się po prostu odstresować;

Tranquillum House jest odludnym miejscem. Osoby tam przebywające są zobowiązani oddać swoje telefony oraz używki typu papierosy czy alkohol.  Szefem całego ośrodka jest Masza, która w przeszłości przeżyła śmierć kliniczną. To ją całkowicie odmieniło i postanowiła za wszelką ceną pomóc innym osobom wygonić z nich demony, które ich dręczą.

Osoby odwiedzające to miejsce nawet nie wiedzą, ile ich tajemnic wyjdzie na jaw. Większością z nich nawet nie miało zamiaru dzielić się nimi z kimkolwiek. Jednak jeśli chcą zmienić coś w swoim życiu, muszą się przeciwstawić wszystkim problemom. Tylko to pozwoli im wrócić do domu, jako zupełnie inne osoby. Formy terapii Maszy są zaskakujące i zszokują niektórych, ale także są skuteczne.




Powieść ta bardzo mi się spodobała. Przeczytałam ją jednym tchem. Idealnie ukazuje, jak wyglądałoby życie bez kłamstwa i sekretów. Byłoby wtedy o wiele łatwiejsze i przyjemniejsze. To książka, która spodoba się osobom lubiącym thrillery. Szczerze wam ją polecam.

Mieliście okazję przeczytać tę książkę?

PS. Ostatnio mój dobry przyjaciel szukał idealnego garażu dla swojego auta. Chciał by był on blaszany, ale nie taki typowy i brzydki. Pomogłam mu znaleźć idealny. Wyszukaliśmy w internecie garaże blaszane drewnopodobne. Przypadły mu do gustu od razu. Zresztą mu się nie dziwię. Mi także bardzo się spodobały. Wyglądają nowocześnie i estetycznie. A wy jaki garaż wybraliście dla siebie?

You Might Also Like

1 komentarze

  1. nie miałam styczności z książką ale podczas 2 tygodniowej kwarantanny będę miała czas nadrobić wiele zaległości :)
    by-tala.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń