W tej kategorii znalazł się balsam do ust z avon care. Dzięki dodatkom takim jak masło shea i olejek migdałowy moje usta stały się bardziej nawilżone. Nadal mają skłonność do wysychania, ale przynajmniej już mniej pękają.

Druga z kolei kategoria, a w niej zwykła cytrynowa woda z biedronki. Może dlatego, że uwielbiam cytrynę...

W tym miesiącu najlepszym jedzeniem okazała się sałatka jajeczno-rybna mojej babci. jest przepyszna z świeżym ciemnym chlebem bądź bułką.

W lutym obejrzałam mało filmów. Najlepszym z nich był thriller "Ręka nad kołyską". Opowiada o kobiecie, która spodziewa się drugiego dziecka. Na jednej z wizyt jest molestowana przez ginekologa. On popełnia samobójstwo, a ona wynajmuję nianię. Powiem wam tyle, że ta niania namiesza w jej życiu. Chcecie wiedzieć więcej, obejrzyjcie film. Moim zdaniem jest super.

Aktualnie czytam trylogię "Niezgodna:. Nie chce się o niej zbytnio rozpisywać, ponieważ na razie przeczytałam tylko jedną część i chciałabym zrobić dla was recenzję po dokończeniu całej trylogii. Książka jest ciekawa i warta przeczytania. Tyle na razie możecie wiedzieć.

Najważniejszym dla mnie wydarzeniem było 10000 odwiedzin. Gdyby nie wy bym tego nie osiągnęła. Dziękuję wam za to.

W lutym słuchałam tylko jednego wykonawcy. Zdziwicie się, kto nim jest. Mianowicie jest to Mario Bischin. A oto jego najlepsze utwory: