Cześć kochani :)

Openbox'y pudełeczka U.R.O.K na moim blogu to już chyba tradycja. Co miesiąc możecie zobaczyć, co znajduję się w środku pudełka. Pomaga wam to podjąć decyzję o subskrypcji takiego boxa. Dużo osób się już na nią zdecydowało. Tych, którzy się jeszcze zastanawiają zapraszam na openbox edycji XXIV pudełka U.R.O.K.


Polska Róża- Ekologiczny  sok z owoców dzikiej róży 14,50  zł/ 250 ml

Wszystkie owoce, z których został wyprodukowany sok pochodzą z ekologicznych plantacji dzikiej róży na terenie Polski. Sok jest bogaty w naturalną, owocową witaminę C, pochodzącą w całości z wytłoczonych owoców. Jest jej aż 450 mg w 100 ml soku. Ze względu na zawartość innych naturalnie występujących substancji, takich jak beta-karoten i bioflawonoidy, owocowa witamina C jest wielokrotnie lepiej przyswajana od syntetycznej.

Zdrowe Pole- Młody jęczmień mielony 12.99 zł/ 200 g

Młody zielony jęczmień to niesamowity dodatek do żywności, staje się coraz bardziej popularny wśród osób dbających o sylwetkę oraz odchudzających się. Młode kłosy zawierają dużo więcej prozdrowotnych substancji niż dojrzałe zboże. Są bogatym źródłem witaminy C i beta-karotenu, wielu mikroskładników oraz egzogennych aminokwasów.


Boho Beauty- Gąbki do makijażu Bohoblender 24,90 zł/szt.

Gąbeczka do makijażu Bohoblender charakteryzuje się niezwykła miękkością i delikatnością. To najwyższej jakości produkt do makijażu, którego użycie zapewni Ci wymarzony efekt. Gąbka została wykonana z materiału nie zawierającego lateksu, jednocześnie trwałego, idealnego do użytku nie tylko domowego, ale i profesjonalnego.

Beaute Marrakech- Woda różana naturalna 7,20 zł/ 50 ml

Woda różana wykazuje właściwości tionizujące, łagodzące, regenerujące. Doskonale odżywia i pielęgnuje. Koi podrażnienia i zaczerwienienia. Wzmacnia ściany naczyń krwionośnych, zwiększa elastyczność skóry. Przywraca naturalny blask i miękkość. Sprawia, że skóra odzyskuje zdrowy, promienny wygląd.

Bispol- Podgrzewacze zapachowe Blue Sky, 6 szt. 2.00 zł/ opak.

Świece zapachowe są to idealny środek poprawiający nastrój, usuwający zmęczenie i stres. Dbają o nastrojowe oświetlenie wnętrza, które koi zmysły po całym dniu. Niepowtarzalny aromat świec przenosi w stan błogości i relaksu.



O3 Zone- Biały krem kojąco- regenerujący 115,00 zł/ 50 ml

Krem ten odbudowuje funkcje barierowe skóry, zwiększa regenerację lipidów naskórka, zapewnia optymalną hydratację, pozwala skórze naturalnie utrzymywać odpowiedni poziom uwodnienia, dzięki temu skóra odzyskuję sprężystość. Przyśpiesza dostarczanie tlenu do tkanek, przeciwdziała fotostarzeniu.


STR8- Dezodorant w atomizerze Ahead 4,50 zł/50 ml

STR8 to marka adresowana do młodych mężczyzn , którzy podążają za swoją pasją, nie boją się wyzwań i przekraczania własnych granic. Nutę zapachową otwiera owoc bergamotki, lawandyna oraz pieprz. Akord serca to aromatyczna mieszanka szałwii muszkatołowej, kwiatu pomarańczy oraz pelargonii, a całość dopełnia baza złożona z irysa, wanilii oraz drzewa cedrowego.

STR8- Żel pod prysznic Hair+Body Active Reload 4,00 zł/50 ml

STR8 Active Reload łączy w sobie żel do ciała z oczyszczającym szamponem do włosów oferując idealne rozwiązanie po doświadczeniu ekstremalnych warunków dla organizmu.

Zawartość pudełeczka przypadła mi do gustu. Podoba mi się to, że ostatnio jest jeden droższy produkt, a reszta to produkty na każdą kieszeń. Dzięki temu mam okazję poznać kosmetyki  z każdej półki cenowej. Na plus jest także upominek dla naszych partnerów. Mój mężczyzna był zachwycony, widząc, że tym razem mam także coś dla niego. Pudełko zasługuje na 10/10.

Witajcie kochani :)

Jak nie którzy z was już wiedzą dzień przed moimi dwudziestymi urodzinami, czyli 14 kwietnia 2018 roku miałam okazję wziąć udział w Wiosennym Spotkaniu Blogerek w Białymstoku zorganizowanym przez Asię oraz Michalinę. Czy bawiłam się dobrze? Tego dowiecie się z reszty postu.


Spotkanie te odbyło się w kawiarnii Miodostynia znajdującej się na ulicy Sienkiewicza 26. Jest  to bardzo urokliwe miejsce. Urządzone niby w kilku różnych stylach, ale całość razem dopełnia się i tworzy przyjazny klimat. Można poczuć się tam jak u siebie. Do gustu przypadło mi także menu. Trudno się było na coś zdecydować, ponieważ wszystko tak smacznie się zapowiadało. W końcu wybrałam ciasto czekoladowe oraz mojito bezprocentowe  ze świeżych owoców. Było słodko i pysznie. Mam nadzieję, że będę miała okazję jeszcze kiedyś odwiedzić to miejsce.










Co do samego spotkania to przyznam, że nie mogłam się jego doczekać. Było to moje pierwsze spotkanie tego typu. Nie wiedziałam jak się ono będzie się odbywać i bałam się tego, jak odbiorą mnie dziewczyny. Okazało się, że nie miałam czego się bać. Iwona oraz Ewelina, które znam od dość dawna z internetowego świata, bardzo szybko sprawiły, że się rozgadałam. Sądziłam, że będzie mi ciężko się odezwać, bo tak zazwyczaj jest, a tu proszę. To, że był tam ktoś, kogo znam przynajmniej z internetów sprawiło, że się odprężyłam i pozwoliłam wydarzeniom płynąć własnym rytmem. Cieszę się, że dzięki blogowi mogłam poznać tak wspaniałe osoby. Oprócz nich miałam okazję poznać także blogerki, które do tej pory tylko śledziłam w social mediach. Także okazały się one świetnymi osobami. Otwarte, uśmiechnięte i mega pozytywne- tak w skrócie można je wszystkie opisać.


Nasze spotkanie nie było tylko spotkaniem kobietek na kawie, jak niektórzy mogli sobie pomyśleć. Towarzyszył mu szczytny cel. Zbieraliśmy korki dla młodej mamy. Potrzebuje ona protezy. Udało nam się trochę tego uzbierać, ale na pewno nie jest to wystarczająca ilość. Dlatego mam do was prośbę. Dołóżcie także swoją cegiełkę. (tutaj)




Na koniec  każda z nas otrzymała upominki. Przyznam, że było to bardzo miłe. Co się znalazło wśród nich?

MOHANI


Przyznam, że z tą firmą spotkałam się po raz pierwszy. Bardzo mi się podoba to, że ich produkty są naturalne. Z miłą chęcią je przetestuję.

REPUBLIKA MYDŁA


Firma ta podarowała na upominki kule do kąpieli i mydełka. Ja dla siebie wybrałam kulę. Niestety nie przetrwała ona podróży. Szkoda... Pomimo tego ją wypróbowałam. Jej zapach jest rewelacyjny. Roznosił się po łazience całą kąpiel i jeszcze sporo po niej. Dodatkowo moja skóra była nawilżona. Nie musiałam używać balsamu.

HEAN




Hean podarowało nam sporo cudowności. Tusz do rzęs, metaliczna pomadka, bronzer, eliksir do ust i peeling- to właśnie znalazło się w pudełeczku od nich. Kilka z tych produktów już przetestowałam, reszta czeka na swoją kolej, ale już mogę stwierdzić, że ich produkty są świetne.


To już koniec mojej relacji. Chciałabym was tylko zaprosić jeszcze na blogi dziewczyn.

1. Natalia: ( elfnaczi )

Nigdy nie przepadałam za olejkami. Przeszkadzało mi w nich to, że zostawiały po sobie tłusty film. W pewnym momencie po prostu przestałam ich używać. Bo po co się męczyć? Możecie sobie wyobrazić, jak byłam hmm... "wkurzona", gdy jakiś czas temu dotarła do mnie paczka od Nivea właśnie z olejkiem do ciała.


Olejek leżał i leżał na półce, aż w końcu zobaczyłam jego recenzję na jednym z moich ulubionych blogów. I dopiero tam doczytałam, że jest to suchy olejek i nie zostawia tłustej skóry. Także wyciągnęłam swój olejek z szafki i zaczęłam testy.


Okazało się, że to produkt stworzony w 100% dla mnie, ponieważ rzeczywiście nie zostawia tłustej warstwy na skórze oraz bardzo szybko się wchłania. Po jego dłuższym użyciu zauważyłam poprawę  mojej skóry na nogach. Stała się ona w końcu nawilżona, choć zawsze była sucha. Z chęcią zakupię kolejną butelkę tego olejku.

Nie od dziś wiadomo, że każda mama chciałaby, aby jej dziecko przespało spokojnie całą noc. Pobudki dla każdego są męczące. Dziecku później trudniej zasnąć, a my rano wyglądamy jak zombie. Jak możemy, choć troszkę ułatwić dziecku zaśnięcie? Myślę, że zdecydowanie pomoże w  tym podanie ciepłego mleczka bądź wody do na picia, a później ulubionego smoczka. Gdzie jednak znaleźć smoczek, który nie zniszczy uzębienia naszego bobasa? Lub gdzie dostać butelkę, z której dziecko nie będzie się krztusić? Już wam mówię.



Odpowiedź brzmi  u MAM BABY.  Firma ta działa w trzydziestu krajach, na wszystkich kontynentach świata. Ich produkty zdobywają prestiżowe nagrody. W USA firma ta jest liderem rynkowym w dziedzinie smoczków dziecięcych. Brzmi świetnie prawda? I powiem wam, że produkty tej firmy są najlepszymi, z jakimi do tej pory się spotkałam. Nie dość, że oczarował mnie wygląd tych rzeczy to jeszcze i ich "właściwości".



Zacznijmy może od smoczków, które ciekawiły mnie najbardziej ze wszystkich produktów tej firmy.  Wybrałam opakowanie dwóch sztuk z serii MAM Original. Smoczki te stworzone są we współpracy z pediatrami, dentystami oraz ortodontami. Posiadają one specjalnie wyprofilowaną tarczkę i szyjkę, dzięki czemu idealnie dopasowują się do żuchwy i nie podrażniają skóry dziecka. Dodatkowym plusem jest to, że są sprzedawane w specjalnym pudełku, w którym możemy te smoczki wyparzać w mikrofali. Dla  mnie to duże ułatwienie i oszczędność czasu. Decydując się na nie, bałam się jednej rzeczy. Justynka zawsze używała smoczków o innym kształcie gumy. Byłam ciekawa, jak zareaguje na te. Okazało się, że nie miałam czego się bać. Tysia od razu się z nimi polubiła. Tym bardziej że kółeczka tych smoków są tak świetnie zaprojektowane, że może ona bez problemu sama je wyjąć z buzi i do niej włożyć.



Oprócz smoczków zdecydowałam się także na dwie butelki. Jedną do mleka, a drugą do picia. Wybrałam model MAM Anti-Colic i MAM Learn to Drink Cup. Zacznijmy może od tej pierwszej.




Justysia nie miała częstych kolek, ale gdy się one pojawiały to były nie do zniesienia, dlatego właśnie zdecydowałam się na butelkę antykolkową. Ma ona pojemność 320 ml. Dla niektórych jest to dużo, ale dla mnie idealnie, ponieważ w tych mniejszych ciężko było mi rozrobić mleko. Butelka ta ma specjalne dno z funkcją odpowietrzania, dzięki czemu dziecko podczas karmienia musi  rzadziej odpoczywać, a przez to mniej połykają powietrza. Dodatkowo smoczek jest wykonany z przyjaznego dla dziecka jedwabistego sylikonu. Z plusów tej butelki mogę także wymienić wam jej łatwość w czyszczeniu. Możliwość odkręcenia butelki do mycia z dołu i góry, szerokie otwory oraz możliwość wyparzania w mikrofali bardzo ułatwiło mi jej czyszczenie.


Drugą butelkę wybrałam ze względu na to, że chce nauczyć Tysię, jak najszybciej pić z kubeczka. Zaczyna ona już sama siadać, więc nie będzie to dla niej problemem. Wiadomo, że od razu nie będzie umiała pić z takiego kubka, więc zdecydowałam się sprezentować jej butelkę do nauki.  Butelka Learn to Drink Cup ma pojemność 190 ml, co jest moim zdaniem idealne dla dziecka półrocznego. Ma także dopasowany, antypoślizgowy design, dzięki czemu Justynka może sama bez problemu trzymać butelkę oraz miękki ustnik, który ma przygotować dziecko do picia z twardego. Ogromnym plusem są także dwa rodzaje przepływów płynu. Do butelki jest dołączony wyjmowany zawór, dzięki czemu w sekundę niekapka możemy zmienić na swobodny przepływ. Tyśka tak polubiła się z tą butelką, że ustnik mamy już zmasakrowany przez jej dziąsełka.





Razem z Justysią polecamy wam produkty od MAM BABY. Sprawdziły się u nas w stu procentach.

Rybka z kanału MiniMini+ zawładnęła dziecięcym światem. Kojarzy się dzieciom oczywiście z bajkami. Niestety tymi w telewizji. Co w takim razie zrobić by nasze dzieci nie rozstały się z ulubioną rybką, a odeszli od telewizora?

Cześć  kochani :)
Dzisiaj, jak co miesiąc przychodzę do was z openboxem pudełeczka U.R.O.K. Jest to pudełko niespodzianka. Znajdziemy w nim zazwyczaj kosmetyki pełnowymiarowe. Cena takiego pudełeczka to 39 złotych, a zamówić je możecie na Inspiredby. Co się znalazło w XXIII edycji tego pudełka?


Apis- Pielęgnacyjny krem do rąk (24,00 zł/ 300 ml)

Lekki krem do pielęgnacji dłoni z  drogocennym olejem arganowym, słonecznikowym i masłem shea. Błyskawicznie uelastycznia, regeneruje, wygładza i zmiękcza naskórek zapobiegając nadmiernemu wysuszaniu skóry. Formuła bogata w kwas hialuronowy, kolagen i elastynę dostarcza natychmiastową dawkę nawilżenia i odżywienia.

HerbOlive- Peeling do stóp (23.99 zł/ 150 ml)

Odświeżający peeling do stóp w kremie. Zawiera ekstrakt z mięty, oliwę z organicznie uprawianych oliwek, aktywny organiczny aloes i granulki z pestek oliwek. Łatwo się wchłania i zapewnia uczucie świeżości oraz głębokie nawilżenie dla stóp.


Silikonki- Opaska/bransoletka na rękę (10,50 zł/szt.)

SILIKONKI to bransoletki z silikonu z naniesionym na  nie tekstem lub znakiem. Na zamówienie personalizują gadżety z silikonu do zamówień pojedynczych i hurtowych.



RSS Professional Cosmetics- Beauty Cleaner make-up tool remover (49.00 zł/ 200 ml)

Beauty Cleaner to profesjonalny produkt do mycia gąbek kosmetycznych, pędzli oraz akcesoriów makijażowych. Jedyny taki produkt na rynku stworzony  przez wizażystkę, która niczym nie mogła domyć swoich gąbek.


Rable- Punktor- preparat przeciwtrądzikowy do stosowania miejscowego (24,90 zł/ 15 ml)

Unikatowy preparat do stosowania miejscowego zarówno dla cery trądzikowej, jak i innych rodzajów cery. Ma prosty skład i skuteczne działanie. Wykazuje właściwości ściągające, wysuszające i przeciwzapalne. Zapobiega powstawaniu obrzęków. Koi, lekko chłodzi i znieczula podrażnioną skórę.


Perfumeria "Zapach Orientu"- Tester perfum (upominek)

Perfumeria "Zapach Orientu" działa już od 2 lat i zabiera w swoistą podróż zapachową do różnych zakątków orientu. Znajdziesz tutaj wyjątkowe perfumy między innymi z Indii, Emiratów Arabskich, Malezji. Każdy zapach dostępny w tej perfumerii jest absolutnie wyjątkowy!


Jafra Cosmetics Polska- Biały korektor (39,00 zł/ 15 ml)

Kremowy, nawilżający korektor, który pomaga zredukować przebarwienia i worki pod oczami. Rozjaśnia i utrwala makijaż oczu oraz modeluje kształt twarzy.



Miyo- Puder brązujący  Sun Kissed Powder (15.99 zł/ 10 g)

Pocałunek słońca! Matowy puder brązujący, idealny do modelowania konturu twarzy lub podkreślenia opalenizny. Gwarantuje perfekcyjny wygląd i jedwabiste wykończenie makijażu.


Ogólnie zawartość pudełeczka nie jest najgorsza. Były gorsze edycję. Najmniej przypadła mi do gustu bransoletka, ponieważ ja takich nie noszę. Zabrał ją mój syn i się nią bawi. Oprócz tego w inne ręce, a mianowicie mojego męża poleciał Punktor. Podobno spisuję się OK. Z kremu do rąk jestem średnio zadowolona, bo mam już ich  całkiem spory zapas. Najbardziej cieszę się z korektora, pudru brązującego oraz płynu do mycia pędzli. Takie rzeczy schodzą u mnie bardzo szybko, więc ich nigdy za wiele. Ogólnie pudełeczko oceniam na 7/10.