Gdzie mogłabym zamieszkać?

21:37

Hej.
Nie za dobrze się czuje, a nie potrafię zostawić was tak bez postu, więc postanowiłam, że pokaże wam trzy miejsca, w których mogłabym zamieszkać.

PARYŻ
Uwielbiam to miasto. Ma taką swoją atmosferę.



LONDYN
Uwielbiam angielski. Chciałabym mieszkać w tym mieście.



WARSZAWA
Już kiedyś tam mieszkałam i z chęcią bym tam powróciła.

You Might Also Like

8 komentarze

  1. Londyn...kiedyś naprawdę marzyłam o tym żeby tam zamieszkać. Teraz trochę mi to przeszło. Nie wiem czy dlatego, że to miejsce już mi się nie podoba aż tak bardzo czy po prostu to strach przed samym myśleniem o jakiejkolwiek zmianie miejsca zamieszkania :) Pozdrawiam i w wolnej chwili zapraszam do mnie [http://ekstra-introwertyczka.blogspot.com]

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też bym chciała albo Francję albo Anglię- jednak we Francji bym się bała, a w Anglii wiadomo co się dzieje i jeszcze ten prawdopodobny Brexit- może być trudno ;)
    Mój blog
    Kanał na YT
    Strona na FaceBooku

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawy pomysł na post :3
    Zapraszam do mnie, może wspólna obserwacja? :)
    Byłabym też wdzięczna za kliknięcie w link do lampy :)

    http://veronicalucy.blogspot.com/2016/10/hybrid-manicure-step-by-step.html

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny post :)
    Zapraszam również do siebie claudeeen.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. No no od razu konkretne duże miasta heh No to spelnienia tego;)

    Pozdrawiam
    Zapraszam: https://szanujwspomnienia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Chyba każdy kiedyś marzył o Londynie :D

    grlfashion.blogspot.com
    Zapraszam:* odwdzięczam się za każdą obserwację :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Paryż i Londyn to magiczne miejsca! Też chciałbym w nich mieszkać :)
    pooositivee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Dużo podróżuję i Paryż jest najbrzydszym i najmniej przyjemnym miastem, jakie przyszło mi zwiedzić. Jest brudno, śmierdzi, a dzięki imigrantom lepiej nie opuszczać hotelu jak się zrobi ciemno. poza tym kieszonkowcy, kasjerki ktore celowo wydają mniej reszty oraz ludzie zaczepiający o papierosa albo drobne i do tego wiecznie spóźniajace się pociągi.
    Nigdzie nie bylo mi tak źle, jak tam.

    OdpowiedzUsuń