OLEJEK POD PRYSZNIC PRODIGIEUX

Olejek ten został zapakowany w tubkę, która niestety nie posiada żadnej pompki, przez co ciężko jest wydostać żel z opakowania. Konsystencja olejku jest średnio leista. Możemy zauważyć w nim złote drobiny. Zapach olejku pod prysznic jest bardzo mocny. Przypomina mi perfumy mojej babci, które używa najczęściej na wieczorne jesienne wyjścia. Myślę, że może być od drażniący dla większości osób. Producent obiecuje nam delikatne oczyszczenie skóry oraz pozostawienie jej gładkiej i pachnącej. Czy tak jest? Owszem skóra pachnąca i gładka była, ale nie powiedziałabym, że została oczyszczona. Przez to, że olejek w ogóle się nie pienił, czułam się nadal brudna. Raczej nie sięgnę po niego ponownie.

HUILY PRODIGIEUX SUCHY OLEJEK

Ten produkt znajduje się w małej szklanej buteleczce nieposiadającej żadnego dozownika. Tym razem mi to nie przeszkadzało. Zapach tego olejku jest identyczny jak poprzednika. Można go używać na wiele sposobów. Ja akurat nakładałam go na włosy godzinę przed ich umyciem. Sprawił, że moje włosy mniej się plączą oraz są bardziej nawilżone. Myślę, że sięgnę po niego ponownie.

KREM DO RĄK I PAZNOKCI REVE DE MIEL

Krem zapakowany jest w tubkę. Zapach jest identyczny jak jego poprzedników. Bardzo mi to przeszkadzało, ponieważ zapach pozostawał długo na dłoniach. Było to szczególnie uciążliwe podczas jedzenia. Krem ten ma bardzo gęstą konsystencję. Szybko wchłania się w skórę, nie pozostawiając uczucia lepkości. Bardzo dobrze nawilża dłonie oraz regeneruje paznokcie. Gdyby nie przeszkadzał mi jego zapach, to wróciłabym do niego ponownie.

KREM DO TWARZY CREME PRODIGIEUSE

Krem zapakowany został w tubkę. By go wydobyć, trzeba po prostu wycisnąć z tubki pożądaną ilość. Krem ten ma średnio gęstą konsystencję. Ma delikatnie żółtawy kolor. Jego zapach jest bardzo podobny do poprzedników, ale trochę delikatniejszy, dzięki temu mogłam spokojnie z niego korzystać. Kosmetyk ma w swoim składzie wyciąg z cennego kwiatu nieśmiertelnika niebieskiego, który bogaty jest w substancje czynne o czynnym działaniu przeciwoksydacyjnym. Ma za zadanie nawilżyć, odżywić i chronić skórę przed stresem antyoksydacyjnym. Używając go, zauważyłam mocne nawilżenie oraz usunięcie efektu zmęczonej cery. Myślę, że jeszcze nie raz do niego powrócę.


ŻEL DO MYCIA TWARZY I DEMAKIJAŻU REVE DE MIEL

Żel ten posiada leistą konsystencje. Jego zapach jest moim zdaniem najmocniejszy z wszystkich tych kosmetyków. Mocno mi przeszkadzało. Co do sprawowania się żelu nie mam żadnych zarzutów. Świetnie zmywał wodoodporny makijaż oraz czułam, że po jego zastosowaniu moja skóra jest świeża i oczyszczona. Niestety pomimo świetnego działania więcej do niego nie powrócę ze względu na zapach.



Jak możecie przeczytać wyżej, wszystkie te kosmetyki są mocno perfumowane. Myślę, że nie każdemu przypadnie to do gustu. A wy znacie te kosmetyki? Mieliście okazje ich używać?