Openbox U.R.O.K- edycja XIX
20:56Cześć kochani :)
Wczoraj doszło do mnie w końcu moje listopadowe pudełeczko od Shinybox. Dokładnie jest to U.R.O.K edycja XIX. Subskrypcję tego pudełeczka możecie zamówić na stronie InspiredBy. Nie będę już, jednak przedłużać tylko pokażę wam, co znalazłam w środku.
Beaute Marrakech- Czarne mydło naturalne savon noir 16,49 zł/ 100 g
Savon Noir dzięki swoim właściwościom nawilżającym i oczyszczającym zmiękcza oraz bardzo skutecznie i dogłębnie odżywia skórę. Dzięki zawartości oliwy z oliwek czarne mydło wykazuje działanie peelingujące, dotlenia oraz dogłębnie oczyszcza skórę z toksyn i łoju.
Odmładzająca i upiększająca maseczka zawierająca płatki róży damasceńskiej oraz olej jałoba, nadając skórze zdrowy blask. Idealna do zrelaksowania się w zaciszu domowym.
Bishojo- Krem wodny nawilżający 39.90 zł/ 30 ml
Likwiduje uczucie spięcia skóry, reguluję równowagę hydrolipidową naskórka, natychmiast wnika w skórę, zapewniając lepszą absorpcję substancji aktywnych. Kwas hialuronowy nawilża skórę.
Tria Cosmetics- Krem do rąk z ekstraktem z dzikiej róży 23.00 zł/ 75 ml
Krem do rąk z ekstraktem z dzikiej róży. Dzięki naturalnym składnikom odżywczym regeneruje i uelastycznia naskórek oraz wzmacnia paznokcie. Opóźnia efekty starzenia się skóry, a przy regularnym stosowaniu przywraca dłoniom aksamitną miękkość i gładkość.
Figs &Rouge- Daily Cleanser Skin Balancig [Blue Daisy] 68.00 zł/ 180 ml
Oczyszcza, wspiera i chroni cerę przed codziennymi środkami drażniącymi. Posiada antyoksydacyjne działanie dla naturalnej bariery skóry. Delikatnie odstresowuje i przywraca blask cerze.
Moim zdaniem zawartość tego pudełeczka jest dość słaba. Jedynie, co je ratuje to krem z Bishojo oraz maseczka. Czarne mydło odstrasza mnie zapachem, a kremów do rąk aż mam nad to. No cóż, wiadomo że takie pudełeczka to niespodzianki i nie zawsze zawartość wpisuję się w nasz gust.
25 komentarze
Porownujac do innych, wczesniejczych boxow to troche slabiej, jednak nie ma co narzekać - polecam krem z bishojo jest fajny!
OdpowiedzUsuńfaktycznie dosc slabo wypada w tym miesiacu. jedynie krem bishojo zwrocil moja uwage. I Figs &Rouge - ze wzgledu podobno na naturalne skladniki.
OdpowiedzUsuńjestem bardzo ciekawa tego czarnego mydła, czy będzie tak samo dobre jak to z natury sibericy? :>
OdpowiedzUsuńdodaję do obserwowanych ;* i zapraszam do mnie w wolnej chwili :)
https://pani-blondynka.blogspot.com/
jedynie znam ten krem z bishojo, bo go mam, wiec pudełko nawet spoko, bo nic innego nie testowałam.
OdpowiedzUsuńZaciekawiłam się maską do twarzy..
OdpowiedzUsuńkrem z bishojo wydaje się być fajny xd
OdpowiedzUsuńNie taki zły ten box :) Krem na pewno chciałabym mieć :)
OdpowiedzUsuńJakoś mnie nie przekonuje to pudełko. Czarne mydło bym co prawda chciała wypróbować, ale raczej nie w tej różanej wersji. Widziałam, że było też eukaliptusowe.
OdpowiedzUsuńO tym kremie wodnym czytałam już kilka dobrych opinii. Sama miałam próbkę i byłąm zadowolona.
OdpowiedzUsuńBrakuje mi czegoś do włosów, ale jest fajnie. Czarne mydło to jedna z moich największych miłości, po niczym nie mam tak gładkiej skóry całego ciała. Polecam nałożyć na dziesięć minut przed kąpielą a potem delikatnie spłukać. <3
OdpowiedzUsuńMaska do twarzy wydaje się być warta uwagi :)
OdpowiedzUsuńNawilżający krem wodny bardzo bym chciała ;)
OdpowiedzUsuńKrem z Bishoyo jest jednym z moich ulubionych - miałam okazję go testować i jest super. Pudełko jest niewielkie ale fajne.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tej maski :) Wydaję się być spoko :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa zawartość pudełka :-) Miłego testowania!
OdpowiedzUsuńBardzo fajna zawartość pudełeczka :)
OdpowiedzUsuńciekawe propozycje
OdpowiedzUsuńhttp://www.emiblog.pl/
Nigdy nie miałam czarnego mydła w takiej formie, więc ten produkt zaciekawił mnie najbardziej ;)
OdpowiedzUsuńchętnie bym przygarnęła to czarne mydełko :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie -> KLIK :)
Widziałam już różne pudełka i zawartość Twojego wypada na ich tle dość blado. Mnie nic jakoś wyjątkowo nie zaciekawiło
OdpowiedzUsuńTen wodny krem nawilżający przypadł mi do gustu, ciekawe jak by się u mnie sprawdził! ;>
OdpowiedzUsuńMaska do twarzy w proszku? Brzmi ciekawie :)
OdpowiedzUsuńMam to czarne mydło o jest rewelacyjne jesli chodzi o pielęgnację twarzy.
OdpowiedzUsuńNie znam tej maski ale bardzo chętnie ją przetestuję ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda, takie pudełeczka to jedna wielka niewiadoma:) mnie najbardziej ciekawi maseczka w proszku:)
OdpowiedzUsuń