Hulajnoga od Króla Zabawek
17:28Staram się, by moje dzieci nie spędzały czasu w domu przed telewizorem. W deszczowe dni zapewniam im gry i kolorowanki, ale w słoneczne staram się spędzić z nimi jak najwięcej czasu na dworzu. Wiadomo, że plac zabaw potrafi też się znudzić, więc szukam innych sposobów na spędzenie czasu poza domem.
Antoś rok temu dostał hulajnogę. Była ona malutka, plastikowa na trzech kołach. Nauczył się na niej jeździć dosłownie w godzinę. Niestety okazało się, że przez rok Antoś z niej wyrósł. Jakiś czas temu, gdy było trochę cieplej i nie leżał śnieg, chcieliśmy wyjść pojeździć na hulajnodze, a tu taka klapa. Antoś się rozpłakał i spacer nie wypalił. Postanowiłam, że zakupię mu nową i większą.
Zdecydowałam się na klasyczną hulajnogę marki Scooter. Zakupiłam ją w sklepie internetowym Król Zabawek. Hulajnoga ta jest przeznaczona dla dzieci powyżej trzeciego roku życia.
Hulajnoga wykonana jest z lekkiego aluminium. Jej rączki pokryte są miękką pianką, co zapewnia dziecku wygodę użytkowania. Zapewne ciekawi was jak spisuje się hulajnoga na dworze. Już wam na to odpowiadam. Jeździ się na niej świetnie nawet po naszych polskich chodnikach. Zawdzięczamy to kauczukowym kołom. Poprzednia hulajnoga miała zwykłe plastikowe kółka, a jazda na nich to była tragedia. Teraz mamy pełen komfort jazdy. Dodatkowo nowa hulajnoga wyposażona jest w hamulec nad tylnym kołem. A jak z jej przechowywaniem? Można ją w bardzo prosty sposób złożyć, dzięki czemu zajmuje mało miejsca. Jak widzicie, hulajnoga ma same plusy, a ja szczerze mogę polecić wam jej zakup.
25 komentarze
hulajnoga to marzenie każdego dziecka. uczy utrzymania równowagi :)
OdpowiedzUsuńHulajnoga zawsze spoko chyba jadę dziecko ja lubi
OdpowiedzUsuńSama kiedyś bardzo lubiłam jeździć na hulajnodze :D
OdpowiedzUsuńO pamiętam jak hulajnoga była moim marzeniem, a niestety nigdy się nie spełniło. No cóż życzę dużo dobrej zabawy!
OdpowiedzUsuńhttp://sar-shy.blogspot.com
Taka hulajnoga to świetna zabawka, ja dla swojego synka też kiedyś kupie ;)
OdpowiedzUsuńWonderful post, my dear, really interesting!
OdpowiedzUsuńHave a nice weekend! ♥
New post is on my blog!
Visit me, Malefica
Musze kupic Julii koniecznie
OdpowiedzUsuńMiałam taką jako dziecko i ją uwielbiałam.
OdpowiedzUsuńMoje dzieciaki uwielbiają hulajnogi.Syn ma bardzo podobną do tej Antosia.
OdpowiedzUsuńMój syn bardzo lubi jeździć na hulajnodze.
OdpowiedzUsuńJa kiedyś lubiłam hulajnogę :D
OdpowiedzUsuńJak byłam mała to uwielbiałam jeździć na hulajnodze. Bardzo fajna zabawka i najważniejsze, że z dala od telewizora :)
OdpowiedzUsuńMój brat ma hulajnoge i dzięki niej mogłam pozwolić sobie na relaks gdy on sobie śmigał :)
OdpowiedzUsuńMoja córka jest jeszcze za mała na zabawę hulajnogą ale za pare lat myślę że również będzie się nią bawić
OdpowiedzUsuńHulajnoga wygląda na trwałą. Myślę, że zapewni wiele godzin świetnej zabawy :) Gdy tylko zrobi się ciepło, a śnieg stopnieje, my ruszamy na rower, hulajnogę i rolki :)
OdpowiedzUsuńFajan zabawka, a synek jaki do taty podobny :D
OdpowiedzUsuńŚwietna jest ta hulajnoga :) Dzieciaki będą szaleć wiosną na podwórku :P
OdpowiedzUsuńPlastikowe koła to najgorsza rzecz, jaka mozna sprzedawac. My kupilismy ponad 3 lata temu w decathlonie. Mozna koła wymieniac, jak juz sie troszke zuzyją. Regulowana raczka dostosowauje sie do kazdego wzrostu. Warto w takie rzeczy inwestowac.
OdpowiedzUsuńpewnie zadowolony :D ja właśnie myślę co mojej kupić na wiosnę: hulajnogę czy rower biegowy :D a może jedno i drugie.
OdpowiedzUsuńBędzie idealna na wiosenne spacery :)
OdpowiedzUsuńZa dzieciaka też miałam hulajnogę, ile było zabawy i jeździłam w kółko po podwórku jak jeszcze nie pozwalali wyjść na jezdnię;D
OdpowiedzUsuńMamy podobne hulajnogi, sobie też kupiłam. Latem śmigamy na dłuższe wycieczki hulajnogami. Ależ później się dobrze spi
OdpowiedzUsuńSama kiedys na takiej smigalam :D
OdpowiedzUsuńHulajnoga jest swietna :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że lubicie aktywnie spędzać czas! Miejmy nadzieje, że niedługo przyjdzie upragniona wiosna i Antoś będzie mógł pochwalić się kolegom i koleżanko swoją piękną hulajnogą.
OdpowiedzUsuń