Cześć kochani :)

Jak tam wasze samopoczucie? Mnie boli brzuch, ale mimo to postanowiłam coś dla was napisać.

Moja osiemnastka nie była huczna. Byłam wtedy w ciąży i chciałam mieć ciche oraz spokojne urodziny. Obiecałam sobie, że kiedyś to nadrobię. Pomyślałam, że jeśli się uda, to wyprawię sobie dwudzieste pierwsze urodziny. Zaczęłam się powoli rozglądać za salą, dekoracjami i atrakcjami. Chce to wszystko obliczyć. Wiecie, żeby później nie było szoku. Szukając atrakcji wpadł mi to głowy pomysł z fotobudką.

Takie fotobudki to idealna atrakcja. Wywołane z niej zdjęcia będą świetną pamiątką dla gości. Znajdując je po kilku latach, będą nadal wspominać naszą imprezę. Dodatkowo taka fotobudka może także genialnie wyglądać. Teraz nie są one tylko prostokątne z brzydkimi reklamami po bokach. Występują w formach, np. lustra. Posiadają także inne funkcje oprócz robienia zdjęć. Możemy dzięki nim robić także gify i wysyłać je na swój telefon lub od razu udostępniać na swoich social mediach.



Myślę, że taka fotobudka zaciekawiłaby moich gości. Podejrzewam nawet, że ustawiałaby się do niej kolejka. Tym bardziej, jeśli dostępne byłyby także śmieszne gadżety typu czapki, wąsy itp. do przebrania się. Przyznam, że sama bym pewnie z niej skorzystała, bo jeszcze nigdy nie miałam okazji. Widziałam już kilka razy takie budki w centrach handlowych, ale jakoś do tej pory nie skorzystałam. Jak myślicie, opłaca się wynająć taką fotobudkę na urodziny?