Warto mieć nadzieje

20:00

Ostatnio się z Tobą kochanie pożegnałam. Przyznam, że moja nadzieja na to, że znów się pojawisz w moim życiu, gasła. Mimo tego pożegnania nie mogłam o Tobie zapomnieć. Nie było dnia, żebym o Tobie nie myślała. Wspólne dni, wygłupy, twój śmiech... To wszystko wracało, kiedy tylko nie miałam jakiegoś zajęcia. Szczególnie przed snem. Pół nocy nie przesypiałam. Łzy leciały, jak szalone i nie potrafiłam się uspokoić. Bez Ciebie było mi pusto. Za pusto. Nie potrafiłam sobie Ciebie wyobrazić z inną. Wiem, pisałam, że chce, byś był szczęśliwy, nawet z nią, ale wiesz, jak to jest... Nie mogłam sobie wmówić, że to wszystko było dla Ciebie niczym. Za dużo było w tym emocji. Postanowiłam spróbować się odezwać. Powiedzieć Ci o wszystkim, co czuję i mieć Cię blisko nawet jako przyjaciela.



Dzięki temu, że się, jednak nie poddałam mam dziś, coś, o czym przez ostatnie noce tylko śniłam. Mam Ciebie. Mam ogromne szczęście, bo nie tylko odzyskałam mężczyznę swojego życia, ale także przyjaciela. I wierzę, że już teraz nie znikniesz. Może to dziwne, ale czuje to, że teraz nasze szczęście nam nie ucieknie. I choć dzieli nas setka kilometrów, wiem, że zawsze mogę na Ciebie liczyć. Mogę się wygadać i wypłakać, a Ty mnie nie ocenisz, tylko pocieszysz. Przy Tobie mogę być sobą. Mogę być tą wariatką, którą chowam w środku, mogę chodzić bez makijażu oraz spełniać swoje pasje, bo kochasz mnie za te moje serducho. 


Wiesz, dużo osób mi odradzało wchodzić w to od nowa, ale ja Ci ufam i wiem, że mnie nie skrzywdzisz. Oni widzą tylko to, co im pokazałeś. Tego wrednego, mściwego faceta, do którego lepiej nie podchodzić. Ja w przeciwieństwie do nich znam Ciebie prawdziwego. Czułego wariata, który zrobi wszystko, żebym była szczęśliwa, który nawet się nie domyśla, że wystarczy do tego jego obecność. Wiem, że nie tylko Ty mnie nie skrzywdzisz, ale nie pozwolisz także, by inni to zrobili. Przy Tobie mogę być bezpieczna i przestać myśleć o tym, co przyniesie kolejny dzień. Brakuje mi tylko twojej obecności tu przy mnie, przytuleń, spojrzeń w oczy, buziaków. Ogólnie całej tej bliskości. Wiem, jednak, że to tylko okres przejściowy i minie, zanim się obejrzę. Już niedługo będziemy tu razem budzić się i zasypiać. Będziemy sobie parzyć rano kawę, będę czekać na twój powrót z pracy z ciepłym obiadem, a wieczorami będziemy wtuleni w siebie oglądać filmy. Będziemy jedną wielką rodziną, o której marzyliśmy.

PS. Post nie dotyczy mnie. Lubię pisać takie bzdety :)


buty-nn
spodnie- miejscowy chińczyk
bluzka- Rosegal (kup tutaj)
zegarek- nn
kolczyki- Zaful
płaszcz- miejscowy chińczyk

You Might Also Like

35 komentarze

  1. A Tam bzdety :) dobrze się czytało o nieznanej bohaterce

    OdpowiedzUsuń
  2. Bzdety nie bzdety ale prawdziwe i nadzieja zawsze powinna umierać ostatnia .

    OdpowiedzUsuń
  3. ja za to lubię czytać takie opowiastki. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. a już myślałam, że to nieszczęśliwa miłość : p

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja bym bzdetem tego nie nazwała :D P.S. Fajna koszulka!

    OdpowiedzUsuń
  6. Bzdety ale bardzo fajnie się czyta... :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Już myślałam że to o Tobie a tu na koniec taka niespodzianka :) nie kazdy umie tak pisac

    OdpowiedzUsuń
  8. Jejku... Zawału kiedyś przy Tobie dostanę ;) Ale post jak każdy z tej serii piękny.

    ZAPRASZAM DO MNIE!
    Mój blog
    Mój kanał na Youtube

    OdpowiedzUsuń
  9. POwinnas napisac książkę w takim razie, bo super się te 'bzdety' czyta :))

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubię takie smuty sobie poczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Przez chwilę myślałam, że się z mężem rozeszłaś . Całe szczęscie nie.

    OdpowiedzUsuń
  12. bardzo fajny płaszczyk, super look

    OdpowiedzUsuń
  13. Już myślałam że piszesz o sobie. Takie teksty zawsze czyta się z zaciekawieniem

    OdpowiedzUsuń
  14. nie dałam radę przeczytać do końca za bardzo przypomina to mnie :) Ale na prawdę super napisane :)

    OdpowiedzUsuń
  15. a już myslałam, ze nieszczęśliwa miłość

    OdpowiedzUsuń
  16. ja za to lubię czytać takie opowiastki. ;) sexy prom dresses

    OdpowiedzUsuń
  17. Ach i w tle nasze piękne ,,koszary" :)
    Fajnie napisane, ale hej ! rozczarowałam się na samym końcu, że to nie o tobie i to bzdety - no niekoniecznie.
    Bardzo fajnie napisane :) mi się podoba
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Juz myslalam, ze to Ciebie dotyczy uffff :) nie strasz kobieto.

    OdpowiedzUsuń
  19. Fajny zestaw :) A historia taka prawdziwa się wydaje, że na początku myślałam, że to Ciebie dotyczy.

    OdpowiedzUsuń
  20. Podoba mi się Twój płaszczyk :)

    Slicznie wygladasz !

    OdpowiedzUsuń
  21. a ja tam lubię czytać takie bzdety :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Może bzdety, a może ukryte pragnienia ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. JA lubię czytać takie opowiastki ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Wkładasz w te bzdety wiele emocji. A w każdej zmyzmyślonej historii jest odrobina prawdy i rzeczywistości :)

    OdpowiedzUsuń
  25. No to widze wyobraznia pracuje skoro wymysilas cos co tak fajnie sie czytalo.

    OdpowiedzUsuń
  26. W takich opowiastkach każda może znaleźć swoją część historii z dziecięcych lat miłosnych :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie mów, że bzdety ;P Spoko wpis :)

    OdpowiedzUsuń
  28. To co napisałaś hmm...jeśli dla Ciebie uczucia są bzdetami, to po co napisałaś ten wpis? Może jestem jakaś dziwna, ale jeśli piszesz o takich rzeczach to nie lepiej je zachować prywatnie? Ja osobiście nie lubię aż tak otwartej formy postów, gdyż uważam, że są rzeczy które należy zachować tylko i wyłącznie dla drugiej połówki.
    Z drugiej strony - to cudowne, że nastapił ten powrót, że uczucia nie wygasły i tworzycie coś pięknego. Jednakże, to są właśnie dla Ciebie bzdety? Jeśli to napisałaś wszystko, to powinnaś być bardziej pewna tego co właśnie nam przedstawiłaś i mieć 100% pewność, że to jest autentyczne, prawdziwe i że ludzie to przeczytają.
    Twój post natomiast z podpisem końcowym się bardzo mija i odbiorca nie wie do końca chyba, jak może odczytać ten wpis.
    Pozdrawiam
    FotoHart Blog ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To są bzdety, bo nie dotyczą mnie. Ja jestem zakochana od dawna szczęśliwie i nie musiałam walczyć o tę miłość. Mam bujną wyobraźnię i jestem romantyczką stąd ta historia. Jest ona w całości wymyślona.

      Usuń
  29. Fajny tekst kochana, podoba mi się.

    OdpowiedzUsuń