Czarna maseczka- czy na prawdę działa cuda?
20:45Hej :)
Zapewne większość was słyszała o czymś takim jak czarna maseczka. Ma ona na celu usunięcie naszych zaskórników. Ja ostatnio zaopatrzyłam się w takową w sklepie Rosegal.
Maseczkę przetestował mój mąż, ponieważ ma problem z trądzikiem. Niestety maseczka nie wyciągnęła zbyt wielu zaskórników. Jego zdaniem ta maseczka spisała się i tak lepiej od większości drogeryjnych, jednak spodziewał się większego efektu. Jego ocena to 5/10.
21 komentarze
Zamówiłam 3 saszetki tego specyfiku. Jestem ciekawa jak u mnie się spisze.
OdpowiedzUsuńja wlasnie sobie zamowilam i czekam. kiedyś miałam taką czarną maseczkę, ale z aliexpress. tylko wczesniej nie wiedzialam, ze trzeba robić parówkę i chyba wywalilam albo komuś oddałam , bo była lipna. teraz wiecej poczytałam i zamowilam po raz drugi, nie wiem czy taką samą jak pierwsza czy jakąś inną, ale zobaczymy jak się sprawdzi.
OdpowiedzUsuńU mnie czarna maska też zbyt wiele nie zdziałała, w domu robiąc maseczkę z żelatyny osiągam ten sam efekt.
OdpowiedzUsuńnie wierze w te cuda "czarnych maseczek" :D
OdpowiedzUsuńMy nigdy jej nie testowałyśmy i raczej nigdy nie przetestujemy, ale kto wie :D Czasem fajnie spróbować czegoś nowego ^^
OdpowiedzUsuńJa zamówiłam próbki żeby sprawdzić, jak będzie się sprawować :) i tez dla mojego M :D
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam
OdpowiedzUsuńJa robiłam maseczke sama z węgla i u mnie ten domowy specyfik się świetnie sprawdził :) post jest na blogu :
OdpowiedzUsuńpotworek2277.blogspot.com :)
Miałam kiedyś podobną maske. O Chryste ile ja sie nacierpiałam przy ściąganiu
OdpowiedzUsuńPierwsze użycie strasznie mnie bolało,płakałam z bólu i krzyczałam,że więcej jej nie zrobie. Nałożyłam wtedy maseczkę grubo i na całą twarz. Teraz kładę tylko na czoło i nosek,więc ból jest do zniesienia. Jakoś szczególnie się nią nie zachwyciłam, ale lubię ją używać bo chociaż cera jest gładka i nietłusta ;)
OdpowiedzUsuńMam takie plastry w zelu z avonu tez wlasnie o nich kiedys pisalam. Działają tak samo jak ta maska :)
OdpowiedzUsuńu nas działa ale również w małym stopniu
OdpowiedzUsuńMam próbkę tej maski.
OdpowiedzUsuńja czekam na podobną - ciekawe czy u mnie się spisze
OdpowiedzUsuńCzytałam o tej maseczce...ciekawi mnie
OdpowiedzUsuńObecnie uwarzyłam, że o tych maseczkach robi się coraz głośniej;) Na sobie jeszcze nie próbowałam, ale opinie są różne.
OdpowiedzUsuńU mnie się nie sprawdziła, dobrze, że kupiłam małe opakowanie.
OdpowiedzUsuńZamawiałam jakąś czarną maskę ale nie zdziałała cudów :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
egzemplarz.blogspot.com(klik)
niestety posiadam jedną czarną maseczkę, ale większych efektów nie było :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie kochana <3
stay-possitive.blogspot.com
Mam próbkę tej maski, jeszcze nie używałam ;)
OdpowiedzUsuńUżywam innej maseczki, nie tej firmy,może tak. Jest dla mnie świetna. Oczywiście nie testowałam jeszcze tej z wpisu, jednak czemu nie. Ja lubię nowości, więc dla mnie bomba, żeby się skusić na testowanie nowej. Maseczki są u mnie podstawą, naprawdę je lubię, i chyba polecam każdej kobiecie, aby ich używała od 2-3 razy w tygodniu, nawet raz w tygodniu. Dla samej pielęgnacji skóry.
OdpowiedzUsuń