Basiclab- szampon i odżywka do włosów cienkich + antyperspirant 48h

15:00

Kiedyś od większości spotykanych przeze mnie osób słyszałam, że mam piękne włosy. Sama także byłam z nich bardzo dumna. Jednak nie wiedziałam, jak o nie odpowiednio dbać i nie wierzyłam babci, jak straszyła mnie, że od malowania moje włosy zrobią się cienkie, jak włosy mojej mamy. Na głowie miałam kilka kolorów, rozczesywałam włosy, choć były kręcone, używałam byle jakich szamponów. Przez to i hormony straciłam swoje piękne loki. Teraz moje włosy ledwo się falują i nie jest ich już tak dużo, jak było. Próbuję to odbudować, więc ucieszyłam się, kiedy na sierpniowym spotkaniu blogerek w paczce od Basiclab znalazłam szampon i odżywkę do włosów cienkich.



Basiclab to marka stworzona z myślą o dermokosmetykach, które łączą naturę z wysoko zaawansowaną technologią. Ich produkty nie zawierają SLS, SLES, Metyloizotiazolinonu i Phenoxyethanolu. Podstawą tej firmy jest definiowanie piękna na swój sposób.


Na pierwszy rzut w tej recenzji pójdzie szampon do włosów cienkich. Kosmetyk ten ma zadanie zwiększyć metabolizm komórkowy, dzięki opatentowanemu kompleksowi SEPITONIC M3.0, wzmocnić strukturę i jakość włosów dzięki keratynie oraz wzmocnić i odżywić łodygę włosa przez zawarte w składzie antyoksydanty i polimery. Producent obiecuje nam, że włosy staną się grubsze, zwiększą objętość, przestaną się puszyć oraz będą bardziej podatne na stylizację.

Zanim przejdziemy, jednak to tego, czy te wszystkie obietnice są spełnione, zacznijmy od wyglądu opakowania. Szampon znajduje się w ciemnej butelce o pojemności 300 ml. Na jej końcu znajdziemy pompkę, dzięki której możemy wycisnąć potrzebną dla nas ilość produktu. Na opakowaniu znajdują się także przydatne dla nas informacje nadrukowane na niebieskiej etykiecie. Kosmetyk ten ma bardzo przyjemny zapach, a jego konsystencja jest dość rzadka, ale nie przelewa się przez palce.

To jak z tymi obietnicami? Czy szampon je spełnia? Można powiedzieć, że tak. Wszystkie obietnice są spełnione, oprócz jednej dotyczącej puszenia się włosów, ale z tym to ja mam problem od zawsze. Mogę jednak śmiało stwierdzić, że ten szampon jest godny polecenia, ponieważ moje włosy po kilku użyciach stały się mocniejsze, grubsze i nawet zauważyłam sporo baby hair.


Teraz nadszedł czas na odżywkę z tej samej serii. Jest ona zapakowana w taką samą buteleczkę jak szampon oraz tak samo przyjemnie pachnie. Konsystencja tej odżywki jest gęsta i zbita. W swoim składzie oprócz keratyny oraz kompleksu SEPITONIC M3.0 zawiera ona jeszcze Alariane AD powstałą na bazie brązowych alg, która ma za zadanie wygładzić i zdyscyplinować włosy oraz Sea Lavender HC inaczej zwany lawendą morską, która zapobiega puszeniu się włosów i działa antystatycznie. Rezultaty używania tej odżywki to podobno zwiększenie objętości włosów oraz zapewnienie im poczucia lekkości. Producent pisze także, że niezależnie od warunków atmosferycznych włosy mniej się będą elektryzowały.


Czy tak, jak w przypadku szamponu te obietnice się sprawdziły? Niestety moim zdaniem nie. Ta odżywka po kilku użyciach "oblepiła" czymś moje włosy. Wyglądały one, jakbym ich z trzy tygodnie nie myła. Były jakby sklejone, tłuste i oklapnięte. Uznałam najpierw, że to moja wina i musiałam niedokładnie spłukać odżywkę. Umyłam na drugi dzień włosy ponownie i było tylko jeszcze gorzej. Odczekałam dwa dni, ratując się kucykiem na głowie i umyłam włosy samym szamponem. Wyglądały one już lepiej, ale nadal nie tak, jak powinny. Poszłam, więc do sklepu i zakupiłam najtańszy szampon z SLS, czyli tzw. "rypacz". Dopiero po umyciu nim włosów powróciły one do swojego pierwotnego stanu. Postanowiłam zużyć tę odżywkę do końca, ale co czwarte mycie używałam rypacza zamiast tego duetu i już nie było tak źle.


W torbie od Basiclab znalazłam jeszcze antyperspirant 48h. Jest to oczywiście kuleczka. Znajduje się w biało-niebieskim opakowaniu. Znajdziemy na nim potrzebne informacje. Tak, jak wszystkie kosmetyki tej firmy antyperspirant ma dość przyjemny, delikatny zapach. Nie jest on drażniący.  W składzie produktu znajdziemy składniki antyperspiracyjne hamujące wydzielanie potu, składniki antybakteryjne, które chronią przed powstaniem brzydkiego zapachu, ekstrakt z aloesu działający antybakteryjnie i nawilżająco, alantoinę, która działa przeciwzapalnie i łagodzi podrażnienia.

Przyznam się wam, że mam problem z nadpotliwością. Unikałam przez  to noszenia kolorowych bluzek, ponieważ bałam się, że będę miała bardzo widoczne plamy z potu. Zakładałam ciemne koszulki, by nie było nic widać. Dzięki temu antyperspirantowi w końcu pozbyłam się tego problemu i mogę nosić spokojnie kolorowe ubrania. Przy jego stosowaniu nie zauważyłam żadnego podrażnienia czy uczulenia. To mój hit wśród antyperspirantów.


Jak widzicie, jedynie odżywka mi się nie sprawdziła. Nie mówię, jednak przez to nie firmie Basiclab. Powrócę do niej jeszcze nie raz przez antyprespirant i szampon. Kto wie, może zdecyduje się także i na kolejną odżywkę, ale z innej serii? Zobaczymy.

Znacie produkty tej firmy? Jak się wam sprawdzają?

You Might Also Like

16 komentarze

  1. ja mam szampon z basiclab, ale do włosów kręconych . w niedzielę przetestuje i zobacze jak się u mnie sprawdzi :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Marka ciekawi mnie od dłuższego czasu! :)
    Ze względu na wystosowaną linię ulubionych produktów do włosów te polecę mojej mamie. Ja natomiast chciałabym przetestować antyperspirant.
    Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie w wolnej chwili!

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam duet do włosów farbowanych i sprawdził się bardzo dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  4. znam tylko antyperspirant z tych kosmetykow i dzialanie jego jest dla mnie jak najbardziej odpowiednie

    OdpowiedzUsuń
  5. O szamponie i odzywce slyszalam duzo dobrego. Na pewno kupie i wyprobuje.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo lubię szampony i odżywki tej marki, dobrze mi się sprawdzają! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam od nich krem i pomadkę i są fajne.

    OdpowiedzUsuń
  8. chciałabym poznać tą markę ale inną linię bo moje włosy są grube

    OdpowiedzUsuń
  9. dużo dobrego o nich słyszałam, ja mam płyn micelarny i żel do twarzy z tej firmy i bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo polubiłamprodukty tej marki - i mimo ze szampon jest naturalny to nie placze moich wlosow co rzadko sie zdarza.

    OdpowiedzUsuń
  11. Miałam możliwość poznać ten antyperspirant i sprawdził się on doskonale. Może i ja skuszę się na ten duet.

    OdpowiedzUsuń
  12. Miałam cały zestaw i bylam zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mnie interesuje od dawna ta marka. Jednak potrzeby mam inne i siegnelabym po cos do wlosow farbowanych. Szkoda, że odżywka się nie sprawdzila. Ja nie nakładam odżywek na całą głowę, bo miałabym podobny efekt. Wszystko zależy od skóry, włosów i nakładanej ilości odżywki - przynajmniej u mnie tak jest.

    OdpowiedzUsuń
  14. O tym duecie do włosów już czytałam. Ale antyperspirant to dla mnie nowość. Jeżeli polecasz na nadpotliwość to wart jest wypróbowania.

    OdpowiedzUsuń
  15. Sama mam problemy z nadpotliwością i również często staję przed szafą i myślę co by tu ubrać, żeby nie było nic widać.. Zauważyłam, że męskie antyperspiranty np rexona się sprawdza najlepiej! :)
    O tym basiclab słyszałam ale musiałabym się przemóc do kulki... a nie lubię tego typu produktów.

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie znam , ani marki, a ni produktów :D

    OdpowiedzUsuń