Moja cera twarzy nie zawsze była idealna, choć często słyszałam, że jest ładna i zadbana od kosmetyczek. Jednak miałam jeden problem, czyli cienie pod oczami. Próbowałam setki różnych kremów, ale żaden nie przynosił efektów.

W końcu trafiłam na kremy od Fitomed. Wybrałam sobie krem pod oczy aksamitka wyniosła, który miał za zadanie odżywić moją skórę pod oczami i serum nawilżające arnika górska do cery naczynkowej.  Krem pod oczy świetnie poradził sobie z moimi cieniami. Są one już mniej widoczne, czuć, że skóra w tym miejscu jest bardziej nawilżona i rozpromieniona. Pomijając dni, w których się nie wyśpię (haha). Nie spodziewałam się efektów po użyciu tego kremu, a jednak są i to spore. Serum jest idealne na co dzień pod makijaż. Nie zostawia tłustego efektu na mojej twarzy jak niektóre kremy nawilżające. Jego działanie także jest dość wystarczające. Nawilża skórę i widać to już po kilku użyciach. Jednak mam wrażenie, że po dłuższym użyciu już nawilża troszkę słabiej, choć to może kwestia tego, że się przyzwyczaiłam do niego.


Fitomed stawia przede wszystkim na jakość produktów. Ich kremy, serum i inne produkty zawierają świeże wyciągi z ziół na bazie wody oligoceńskiej. Dużym plusem dla nich jest także to, że nie testują kosmetyków na zwierzętach. Ich produkty na pewno zagoszczą w mojej kosmetyczce na bardzo długo.